Rekordowa ilość uczestników na 5. PKO Nocnym Półmaratonie we Wrocławiu

źródło: czasnabieganie.pl

W sobotę odbył się 5. Nocny Półmaraton PKO, w którym udział wzięła rekordowa ilość osób, bo aż 9943. Wśród uczestników zarejestrowano aż 30 różnych narodowości. Do celu dotarli niemal wszyscy, bo aż 9898 zawodników. Wszystkim bardzo podobał się nowo wyremontowany Stadion Olimpijski, który zachwycał swoim wyglądem po niedawnym remoncie. Tradycyjnie bieg został zainaugurowany przez dyrektora wrocławskiego maratonu Marka Danielaka punktualnie o godzinie 22.00.

Trasa ulicami Wrocławia

Cała trasa została zapoczątkowana przy bramie głównej wrocławskiego Stadionu Olimpijskiego, a następnie biegła poprzez plac Grunwaldzki oraz kolejno ulicami Małachowskiego, Ślężna, Wiśniowa, Powstańców Śląskich, Piłsudskiego, poprzez Podwale, ulicę Ruską, Grodzką, następnie uczestnicy przebiegli przez most Piaskowy i Młyński, dalej kierowali się w stronę ulicy Wyszyńskiego, Frycza-Modrzejewskiego, z powrotem mostem Grunwaldzkim, Szczytnickim aż po aleję Różyckiego. Cała rasa liczyła dokładnie 21 097,5 km.

Najlepszym zawodnikiem okazał się Etiopczyk Mengistu Zelalem z czasem godzina, trzy minuty i czterdzieści dziewięć sekund. Drugie miejsce zdobył Kenijczyk Mumo Joseph Mutwanthei z czasem godzina, trzy minuty i pięćdziesiąt siedem sekund. Trzecie miejsce należy do Polaka Adama Nowickiego, który dobiegł do mety z czasem godzina, cztery minuty i trzy sekundy.

Uczestnicy zachwyceni stadionem oraz motywem przewodnim

Świeżo wyremontowany Stadion Olimpijski we Wrocławiu to zdecydowanie największa atrakcja tego dnia, wszyscy uczestnicy zgodnie stwierdzili, że bieg na nim to była sama przyjemność.

Motywem przewodnim wydarzenia był film i muzyka filmowa, cała trasa została „ozdobiona” filmowymi kompozycjami, a obserwatorzy mogli w między czasie oglądać kino plenerowe. Most Grunwaldzki został pięknie podświetlony rożnymi kolorami, a budynki Uniwersytetu Przyrodniczego efektownie podświetlono laserami. Zabawną atrakcja okazał się nowy krasnal umieszczony na stadionie, którego nazwano „Niewypałek”.