Strona główna Kultura Bożenna Biskupska. Artystka i Budowla Możliwa – wystawa w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu

Bożenna Biskupska. Artystka i Budowla Możliwa – wystawa w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu

Monumentalne wizjonerskie projekty balansujące na pograniczu rzeźby, malarstwa i architektury to działania charakterystyczne dla artystki. Teraz jej dzieła można zobaczyć na retrospektywnej wystawie w Pawilonie Czterech Kopuł.

„Spektrum używanych przez Bożennę Biskupską środków wyrazu rozciąga się od malarstwa i rysunku, przez rzeźbę i wielopostaciowe grupy figuralne, po rozbudowane instalacje przestrzenne, filmy wideo, projekty performatywne i interdyscyplinarne” – mówi Stach Szabłowski, współkurator ekspozycji. „Ta różnorodność znajduje odbicie w wystawie, na której zaprezentowano wybór najważniejszych dzieł i cykli zrealizowanych przez artystkę. Znajdziemy wśród nich z jednej strony formy i motywy, które Biskupska rozwija od czasu swego debiutu na przełomie lat 70. i 80. XX wieku, a z drugiej – wizje, które przekraczają horyzont chwili obecnej w stronę przyszłości  – dodaje współkuratorka Emilia Orzechowska, która wraz z Szabłowskim jest autorką koncepcji wystawy”.

Artystka

Bożenna Biskupska urodziła się 1952 roku w Warszawie. Tworzy malarstwo, rzeźbę, instalacje, performance i wideo. Łączy techniki i materie, wykorzystując m.in. beton, mączkę marmurową, folię negatywową czy olej lniany. W 2004 wraz z Zygmuntem Rytką założyła Fundację Sztuki Współczesnej In Situ, działająca głównie na terenie Warszawy oraz w Sokołowsku na Dolnym Śląsku. 

Film Bożenna Biskupska – Od Materii Do Materii”: https://www.youtube.com/watch?v=vuRYal_FHEk&t=33s

W 2007 r. w Sokołowsku z inicjatywy twórczyni i Zygmunta Rytki powstaje Międzynarodowe Laboratorium Kultury – instytucja niezależna. Toteż na wrocławskiej wystawie obok prac Bożenny Biskupskiej zobaczymy również dzieła twórców, którzy „odnosząc się w swoich realizacjach do aury i ducha Sokołowska, podejmują zarazem dialog z dorobkiem Bożenny Biskupskiej. Będą to prace Laury Adel, Magdy Jędry, Nicolasa Grospierre’a, Piotra Pawlaka, Bartosza Radzikowskiego, Zygmunta Rytki i Stacha Szumskiego” [opis wystawy:
https://mnwr.pl/bozenna-biskupska-artystka-i-budowla-mozliwa/]

Nieustanne wędrowanie pomiędzy dotknięciem i materią

Obcowanie z obiektami Bożenny Biskupskiej wymaga skupienia. Warto w kontakcie z jej sztuką posłuchać intuicji i własnych emocji, ale też dać się prowadzić ścieżką, na którą ona sama nas zaprasza. Pierwsze spotkamy monumentalne obiekty, które pojawiają się w przeszkolonym centrum-sercu Pawilonu Czterech Kopuł. Tu warto podążyć od ogółu do szczegółu, śledząc zdeformowaną, nieoczywistą ludzką-nieludzką jednonogą sylwetkę – wyplecioną, wykutą, wyrytą. Powtarzalność wzoru sprawia, że od razu pomyślałam o zapętlającym się czasie i losie, który przypływa i odpływa, zmieniając dekoracje, ale nie sens.

Z powietrza i światła wchodzimy w dużą mniejszą przestrzeń, wypełnioną – być może kokonami, w których wykluwa się życie, a może nieforemnymi sarkofagami, w których ukrywa się śmierć. Ktoś powie – to zastygłe w czasie pnie drzew, przypominające, że człowiek, choćby bardzo się starał to wyprzeć i o tym zapomnieć, zawsze pozostaje częścią natury, podlegając rozkładowi, przekształceniu, zmianom. Warto znów przyjrzeć się detalom. W pniach, sarkofagach, kokonach znajdziemy twarze, otwarte usta, splecione ze sobą sylwetki. Cykl nosi tytuł „Misterium czasu”. Powstał w 1984 roku i był pokazywany w Pawilonie Polonia XLI Biennale Sztuki w Wenecji.

W kolejnej części wystawy spotkamy „Jednonogiego”. Ten motyw i kształt pojawił się w sztuce Bożenny Biskupskiej w latach 80. Widzimy go na ścianach w rysunkach, szkicach, projektach, a w końcu w zmaterializowanej ciemnoniebieskiej postaci. Niepokojący, tajemniczy, narzucający swoją obecność, wypełniający sobą przestrzeń.

Spotkanie z Bożenną Biskupską to także obcowanie z procesem tworzenia, który artystka bada, rozkłada na czynniki pierwsze, poddaje raz dekonstrukcji, a raz próbuje zbudować, by za chwilę zburzyć porządek i obserwować, co się pojawi. Możemy odwiedzić jej zaimprowizowaną pracownię i zaraz obok „przyłapać” na poszukiwaniu tego, czym jest obraz, gdzie jest jego początek i kres. To cykl „Wytyczanie obrazu” – zapis najprostszej ingerencji farbą lub olejem lnianym na papierze, później na płótnie. Artystka podjęła temat samoistnej destrukcji, która towarzyszy procesowi powstawania. Upływ czasu przekształca zarys linii: użyty olej lniany bądź olej z farby wsiąka w materiał rozlewając się i żółknąc”.
[https://pl.wikipedia.org/wiki/Bo%C5%BCenna_Biskupska].

Z pracami Bożenny Biskupskiej korespondują te, które powstawały w i dzięki Międzynarodowemu Laboratorium Kultury w Sokołowsku. Uwagę przyciąga instalacja Stacha Szumskiego, autorska interpretacja tego, jaką przestrzenią było i jest sanatorium Brehmera. Budynek, staraniem Bożenny Biskupskiej, jest w procesie odbudowy. Nicolas Grospierre prezentuje zdjęcia, które zrobił w Sokołowsku aparatem własnej konstrukcji. Tancerka i performerka Magda Jędra zaprasza do uczestniczenia w tańcu inspirowanym Sokołowskiem i pracami Biskupskiej. Jeszcze inaczej pokazuje sanatorium i twórczynię Zygmunt Rytka, współzałożyciel Fundacji Sztuki Współczesnej In Situ. To jednocześnie autoportret zmarłego w 2018 roku artysty.

Wystawę zamyka „Budowla Możliwa” – multimedialna instalacja przygotowana specjalnie na wystawę w Pawilonie Czterech Kopuł. To efekt współpracy Bożenny Biskupskiej, Laury Adel i Bartosza Radzikowskiego. Ma symbolizować wspólne działania, które znów – są nieustającym procesem twórczym, wędrowaniem i poszukiwaniem.

Olga Szelc

Pokaż więcej podobnych wiadomości
Pokaż więcej w Kultura

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj również

Z duchem czasów. 70 lat Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu. Nowy cykl w kinie DCF

Czy wiesz, że aż 25% polskich filmów zrealizowanych w okresie Polskiej Rzeczpospolitej Lud…