Strona główna Aktualności Miejska naRADA – Najlepszy budżet na trudne czasy – Paweł Karpiński

Miejska naRADA – Najlepszy budżet na trudne czasy – Paweł Karpiński

Miejska naRADA – na serio o Wrocławiu

Kontynuujemy cykl „Miejska naRADA”, w której wrocławscy radni wypowiadają się na temat najważniejszych dla naszego miasta spraw. Takiej dyskusji bardzo dziś we Wrocławiu brakuje. Rosnąca polaryzacja polityczna, plemienność, zamknięcie w szczelnych bańkach mediów społecznościowych powodują, że merytoryczna, pogłębiona dyskusja staje się dobrem rzadkim. Chcemy, by w dyskusji uczestniczyli radni reprezentujący różne punkty widzenia.

Propozycję udziału w „naradzie” kierujemy również (a nawet zwłaszcza) do radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jak dotąd propozycja nasza nie spotkała się z pozytywnym odzewem, ale nie tracimy nadziei.

Redakcja

Najlepszy budżet na trudne czasy – felieton Pawła Karpińskiego

Nadszedł czas na skomponowanie i uchwalenie budżetu Wrocławia na rok 2023. Rozumiejąc okoliczności, jest to zadanie wyjątkowo trudne i wymagające dużej odpowiedzialności od wszystkich sił politycznych zasiadających w Radzie Miejskiej Wrocławia. Wierzę, że budżet uchwalimy w atmosferze konsensusu i ze świadomością wagi tego głosowania dla przyszłości miasta.

Niepewność i ryzyko

Gdyby 10-15 lat temu zapytać nas o rok 2022, z pewnością bylibyśmy optymistami. Wtedy nikt by się nie spodziewał, że tuż za naszą wschodnią granicą będzie toczyła się bezwzględna wojna, która zbierze żniwo ofiar śmiertelnych również w naszym kraju. Olbrzymim okupem tego konfliktu jest  gospodarka Polski, która odczuwa koszty wojny ale też ponosi cenę koniecznych sankcji nałożonych na Rosję. Polacy ciepią przede wszystkim z powodu bardzo wysokiej i wciąż rosnącej inflacji, za którą częściowo odpowiada geopolityka ale w dużej mierze nieudolność i populizm rządu PIS.

Galopujące ceny energii, towarów, usług i niemożność określenia nawet nieodległej sytuacji gospodarczej Polski przez Narodowy Bank Polski – to okoliczności w których przyszło nam uchwalać przyszłoroczny budżet Wrocławia.

Samorządowi nie wolno skapitulować

W historii Polski wielu ministrów –  a nawet całe rządy – gdy napotkały duże trudności, podawały się do dymisji. W samorządzie nie ma pojęcia dymisja czy kapitulacja, nawet w sytuacjach skrajnie niekorzystnych. Nie ma takiej możliwości, bo samorząd nie może zostawić swoich mieszkańców. Naszym zadaniem jest uchwalić jak najlepszy budżet na trudne czasy: czyli taki, który zachowa jak najwyższy poziom usług komunalnych czy edukacji ale nie zapomni również o koniecznych inwestycjach a nawet o kulturze i sporcie. Musimy pamiętać również o problemach finansowych Wrocławian i nie dokładać im dodatkowych obciążeń. Wszystko oczywiście w miarę środków, możliwości i rozwoju sytuacji.

Dodatkowe koszty

Światowy kryzys gospodarczy, bo tak o obecnej sytuacji można już śmiało mówić, odcisnął swoje piętno również na naszym mieście. Za paliwo do autobusów, za prąd do oświetlenia ulic  i napędzania tramwajów płacimy dużo więcej. W związku z tym drożeją usługi, które wymagają energii, takie jak np. odbiór odpadów komunalnych czy ogrzewanie obiektów gminnych. Jednocześnie staramy się minimalizować przerzucanie tej odpowiedzialności finansowej  na Wrocławian – nie podnosimy cen biletów MPK, unieważniliśmy przetarg na odbiór odpadów komunalnych, ponieważ wzrost cen oferentów nie był do zaakceptowania. Staramy się w tej trudnej sytuacji twardo bronić interesów naszych mieszkańców. Mamy jednak świadomość, że nie wszystko się uda zatrzymać, bo przyszłość, nawet ta bliska, jest wielką niewiadomą.

Również niewiadomą jest kolejna fala uchodźców z Ukrainy, którzy tym razem uciekać będą przed śmiercią z zimna i głodu. To, że ta fala nastąpi jest pewne, nie wiemy jednak ilu uchodźców zdecyduje się na przyjazd do Wrocławia. Z rozmów z Merem Lwowa Andrijem Sadowym wiemy, że będzie ich wielu. I aby wygrać tę wojnę również dla Polski, będziemy musieli zapewnić im dom.

Uszczuplone dochody

Polityka PIS, polegająca na  uszczuplaniu dochodów samorządów, w sytuacji kryzysowej zemściła się podwójnie. Z jednej strony Wrocław z podatku PIT – jednego z głównych źródeł środków do budżetu miasta – przez Polski Ład otrzyma w 2023 roku aż o 63 mln złotych mniej niż w roku 2019! To cofa nas dochodowo do roku 2018, czyli 5 lat wstecz! Z drugiej zaś strony, te znacząco mniejsze wpływy budżetowe dodatkowo poddawane są presji inflacyjnej, która już wynosi ponad 18%, a której wysokości i trendu nie potrafi określić Narodowy Bank Polski. Inflacja zjada nie tylko dochody miasta ale również negatywnie wpływa na koszty operacyjne kredytów, które Wrocław spłaca podobnie jak wielu Polaków. Sumując kryzys, inflację, koszty energii i straty wywołane Polskim Ładem – Wrocław ma w budżecie o około 1 mld zł mniej niż przed rokiem, czyli prawie 1/5 dochodów. To mniej więcej tyle, ile przeznaczyliśmy w w roku 2022 na inwestycje, widoczne w mieście na każdym kroku. Przez błędną politykę PIS nie widać też perspektyw na środki unijne z Krajowego Planu Odbudowy i z regionalnych programów operacyjnych, które pozwoliłyby  utrzymać dynamikę inwestycyjną w tym trudnym czasie.

Nadzieja na dobrą przyszłość

Mimo tych pesymistycznych analiz, uważam że Wrocław ma przed sobą dobrą przyszłość. Najważniejsze, że w mieście od lat prowadzono dobra politykę inwestycyjno – biznesową. Mamy dzięki niej bardzo dużo stabilnych miejsc pracy a powstają ciągle nowe. Praca przyciąga ludzi spoza Wrocławia, pozwalając nam walczyć z największą bolączką obecnych czasów – pikującą  demografią. Tu ogromną rolę odgrywają również uchodźcy z Ukrainy, którzy bez trudu znajdują pracę w mieście, wspólnie budując Wrocław.

Wrocław jest dziś milionowym miastem i zaczyna mieć problemy dużych metropolii. Wielu z nas irytują remonty, korki, hałas i problemy środowiskowe. Ale ten szybki rozwój to również historyczna szansa na zapewnienie trwałego dobrobytu w mieście. Wszyscy o tym marzymy i zrobimy wiele, żeby tak się stało! A pierwszym sprawdzianem dla wrocławskiej klasy politycznej będzie jakość dyskusji nad przyszłorocznym budżetem i jego ostateczny kształt.

Paweł Karpiński

Radny Wrocławia

Pokaż więcej podobnych wiadomości
Pokaż więcej w Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj również

Miejska naRADA – Polityka historyczna to nie historia – Paweł Karpiński

Miejska naRADA – na serio o Wrocławiu Kontynuujemy cykl „Miejska naRADA”, w której wrocław…