Czas wolny Kultura Legenda Wrocławia, czyli Pomarańczowa Alternatywa w obiektywie Mieczysława Michalaka Autor: Redakcja Data publikacji: 26 stycznia 2024 Czy wiecie, skąd się wzięły we Wrocławiu krasnoludki? Swój początek mają w latach 80. XX wieku, gdy stały się symbolem oporu i inteligentnego wyśmiania władzy „Rewolucja krasnoludków była najbardziej licznym happeningiem. Przyczyniły się do tego władze miasta, które w tym samym miejscu zorganizowały ogromną imprezę mającą wchłonąć uczestników happeningu. Stało się jednak inaczej. […] O 16.00 niespodziewanie, w ciągu kilku minut, spacerujący tłum założył czapki. Dziesięć tysięcy ludzi opuściło Świdnicką i Rynek, zostawiając pokaz psów tresowanych przez milicję i pokaz judoków. To właśnie wtedy na na ulicy Świdnickiej krasnoludki uniosły wóz milicyjny. Happening rozwijał się jak kwiat w słońcu dzięki genialności mieszkańców Wrocławia, którzy stali się wielkimi artystami i kreatorami”. [Waldemar Major Fydrych, „Żywoty Mężów Pomarańczowych”, Warszawa 2010] Klub Łącznik przy ul. Tramwajowej 1-3, Stowarzyszenie Tratwa i Czasoprzestrzeń zapraszają 17 lutego o godzinie 11.00 na spotkanie z wieloletnim fotoreporterem Gazety Wyborczej Mieczysławem Michalakiem, który był świadkiem wydarzeń lat 80. na wrocławskich ulicach. Podczas spotkania opowie i pokaże zdjęcia happeningów Pomarańczowej Alternatywy. Czekają Was opowieści świadka historii o powstaniu Pomarańczowej Alternatywy, poznaniu Waldemara Frydrycha, czyli Majora, pierwszym krasnoludku. Wydarzenie na FB: https://www.facebook.com/events/1427106211518602?active_tab=about
„Listowieść” – recenzja Olgi Szelc Nie będzie nas, będą drzewa – długowieczni, milczący świadkowie historii i przemijania. „Listowieść” Richarda …
Codzienne sprawy, czyli o najnowszej płycie „Daily things” Tomasza Wendta w rozmowie Izabelli Starzec
O jazzie w Polsce – z dr. Igorem Pietraszewskim, członkiem Rady Artystycznej Jazzu nad Odrą rozmawia Izabella Starzec
Zależy mi na tym, by ludzie czytali dobrą literaturę i poznawali żydowską historię, zwłaszcza tę wrocławską