Aktualności Ważne Mieszkańcy Ślęzy ostrzegają przed agresywnym… szopem praczem Autor: Martyna Jersz Data publikacji: 13 lutego 2023 Spore poruszenie zapanowało w grupach dyskusyjnych południowej części aglomeracji wrocławskiej. Od kilku dni mieszkańcy willowej Ślęzy (gmina Kobierzyce) ostrzegają przed wizytami nieproszonego gościa – szopa pracza. Zwierzak nie boi się psów, nawet o wiele większych od siebie. Wizyty szopów w domowych obejściach są częstym zjawiskiem w USA. Pochodzący z Ameryki Północnej szop pracz od lat jest obecny również w Europie – na wolności żyją potomkowie zwierząt, które uciekły z hodowli futrzarskich. Łagodny i podmokły klimat okolic Wrocławia jest dla szopów wyjątkowo sprzyjający. Czy szop może być niebezpieczny? Przyrodnicy podkreślają, że szop pracz, mimo niewinnego wyglądu potrafi być niebezpieczny nawet dla człowieka – z którym woli unikać kontaktu. Preferuje ucieczkę, ale potrafi również dotkliwie gryźć i drapać. Obecność szopów w polskiej przyrodzie jest jednak groźna przede wszystkim dla rodzimych ptaków i mniejszych zwierząt. Wszystkożerny szop wyjada jaja i pisklęta z gniazd. Prawdziwe niebezpieczeństwo wiąże się jednak z pasożytami – szopy mogą nie tylko roznosić wściekliznę, lecz są również nosicielami bardzo groźnego pasożyta: glisty szopiej (Baylisascaris procyonis), wywołującej nieuleczalną chorobę – glisty osadzają się w oczach i układzie nerwowym zainfekowanej osoby. Między innymi z tych powodów Polsce nie wolno hodować w charakterze zwierząt domowych.
Agnieszka Rybczak przewodniczącą Rady Miejskiej Wrocławia. Zadziwiający dwugłos w klubie KO – rozłam na horyzoncie?
Pierwsze w tej kadencji obrady Rady Miejskiej Wrocławia. Niespodziewana klęska kandydata PO na przewodniczącego
Czarny Poniedziałek: Ojczulek Denke – historia dobrotliwego kanibala Kryminalna przeszłość Dolnego Śląska to wiele mrożących krew w żyłach historii. Przypomnimy sobie niektóre …