Strona główna Aglomeracja Powiat Wrocławski – w trosce o jakość życia mieszkańców

Powiat Wrocławski – w trosce o jakość życia mieszkańców

sekretarz

Rozmawiamy z Anną Żygadło, Sekretarzem Powiatu Wrocławskiego

Na czym polega praca Sekretarza Powiatu?

Zakres moich kompetencji wynika wprost z ustawy o samorządzie powiatowym ale też i ze statutu Powiatu Wrocławskiego, więc tych kompetencji jest sporo i są one różnorodne – przede wszystkim dbam o to, żeby zarząd mógł efektywnie i sprawnie pracować, żeby w odpowiedni sposób były przygotowane materiały, tematy; dokumenty, które są przedmiotem obrad zarządu powiatu. Natomiast jeśli chodzi o aspekty merytoryczne związane z pewnymi obszarami, Pan Starosta powierzył mi obszar społeczny, w związku z tym, że mam wykształcenie i doświadczenie, które pozwala mi nadzorować takie obszary – PCPR (Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie), zamówienia publiczne i Wydział Obsługi – te obszary bezpośrednio nadzoruję. Oprócz tego zajmuję się funduszami zewnętrznymi, czyli kwestiami, które przez wiele lat były głownie oparte na funduszach unijnych, a przez ostatnich kilka lat na środkach rządowych.

Rzeczywiście ogromny i różnorodny zakres. Zacznijmy od obsługi mieszkańców, bo to jest najciekawsze dla naszych czytelników. Jak się udało usprawnić obsługę powiatu, który w przeciągu ostatnich lat tak bardzo się rozrósł?

Rzeczywiście rozrósł się demograficznie i liczba osób, które przychodzą do nas z rożnymi sprawami i problemami do załatwienia, radykalnie się zwiększyła. W międzyczasie pojawiła się pandemia – trzeba było wyjść naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów i rozszerzyć naszą ofertę załatwiania spraw w sposób zdalny. Wniosków, które składane są drogą elektroniczną jest teraz coraz więcej, natomiast nie każdy obszar spraw można tak załatwić i dlatego w ostatnim czasie zostały utworzone punkty zamiejscowe, które przede wszystkim zajmują się komunikacją, np. prawami jazdy czy z rejestracjami samochodu. Wydział Komunikacji jest najbardziej oblegany i dlatego utworzyliśmy punkty zamiejscowe, dzięki nim ustały kolejki i poprawiła się obsługa. W międzyczasie wprowadziliśmy również u nas możliwość potwierdzania profilu zaufanego, czyli można do nas przyjść z dowodem osobistym i ten profil zaufania potwierdzić. Wiele osób skorzysta z tej usługi. Nie jest to nasz obowiązek, ale wiedząc, że nasi klienci mieli z tym problem, wyszliśmy z taką inicjatywą, co spotkało się z aprobatą mieszkańców. Dziś jesteśmy w przededniu takiej małej rewolucji jeżeli chodzi o kwestie związane z samorządem, a mianowicie chodzi o tzw. e-doręczenia. Jest ustawa, która nakłada na nas taki obowiązek, przy czym nie wiadomo dokładnie, jak to będzie wyglądało, bo mamy do czynienia z małymi zawirowaniami politycznymi, w związku z tym nie wiadomo ostatecznie, jakie będą decyzje rządzących, bo obowiązek ten powstaje z dniem 10.12 i powinniśmy rozpocząć realizację tej ustawy.

Na czym polegać będą te zmiany?

Chodzi o doręczenie wszelkiej korespondencji, która będzie wytwarzana przez instytucje różnego typu, w tym samorządy. Z tego zostały wyłączone sądy, natomiast cała reszta tych instytucji, które tworzą państwo, ma obowiązek rozpocząć ten proces i to jest dosyć skomplikowane, ponieważ wiemy, że nie wszyscy obywatele w sposób swobodny i biegły poruszają się w Internecie, a to wymaga właśnie takiej umiejętności. Obywatel musi uzyskać taką skrzynkę, w której będą się znajdowała korespondencja i dokument. Chodzi o to, by była zabezpieczona, bo często zawiera dane mocno wrażliwe. To można zrobić przez profil e-obywatel lub można to zrobić za pośrednictwem swojego banku. Jest szereg takich możliwości, niemniej jednak trzeba tę czynność wykonać i od grudnia będziemy zachęcać wszystkich obywateli do tego, by taką skrzynkę sobie utworzyli. To nie jest tożsame z e- PUAP z uwagi na kwestie zabezpieczeń, ale dokładnie jeszcze nie wiemy, jak to będzie wyglądać.

Rozmawiamy w nowym budynku Starostwa, mieszczącym m.in. wspomniany już Wydział Komunikacji. Inwestycja pozwoliła na usprawnienie obsługi mieszkańców?

O to trzeba by się zapytać naszych mieszkańców. Czy jest im wygodniej, czy łatwiej załatwiają sprawy? Mam nadzieję, że tak. Moim obowiązkiem jest również zapewnienie dostępności do urzędu dla osób ze specjalnymi potrzebami  – osób starszych czy osób z niepełnosprawnością, czy też osób, które przychodzą do nas z małymi dziećmi i z tej perspektywy ja oceniam nasz obiekt jako bardzo mocno przystosowany do potrzeb tych osób. Mamy tutaj i mówiącą windę, i duże przestronne toalety dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, a nawet przewijaki dla dorosłych. Mamy tutaj szereg takich dodatkowych udogodnień ponad to, co było wcześniej. Mamy też chodniki dla osób niewidomych, są one wyposażone w płytki dotykowe, dzięki którym obywatel wie, jak ma trafić do punktu, gdzie uzyska potrzebne informacje i załatwi sprawę. Mamy też tyflomapy, czyli urządzania, które dotykiem pozwalają zorientować się w przestrzeni i dotrzeć do miejsca, gdzie możemy uzyskać informację lub pomoc, mamy też pętle indukcyjne – zatem szereg różnych usprawnień, dzięki którym każda osoba może tu być sprawnie obsłużona i będzie dobrze i bezpiecznie się czuła. Na każdym piętrze są wyznaczone osoby, które odpowiadają za opiekę nad klientami z niepełnosprawnością i służą pomocą.

Jesteśmy otwarci na propozycję i mamy też nadzieję, że może czytelnicy tej gazety odezwą się do nas i zgłoszą swoje uwagi. Np. przewijaki dla dorosłych w wybranych toaletach zostały zamontowane na wniosek jednego z członków Rady Osób Niepełnosprawnych, która funkcjonuje przy Staroście i nie ukrywam, że właśnie dla mnie te informacje, które dostajemy od klienta są kluczowe, bo to mieszkańcy wiedzą czego im potrzeba, nawet jeśli jedna osoba zgłosi swoją potrzebę, to dla mnie jest to bardzo ważny i jasny sygnał.

Czym zajmuje się Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie?

Jest to instytucja, która działa w oparciu o ustawę i zajmuje się szeroko rozumianą pomocą społeczną pozostającą w kompetencjach powiatu – są to kwestie związane z osobami niepełnosprawnymi, wsparciem dla nich. Cały szereg działań, który wykonujemy w oparcie o państwowy fundusz rehabilitacji osób niepełnosprawnych PERON. Są to rzeczy, które robimy w stosunku do rodzin; np. pieczy zastępczej, czyli opieki dla dzieci, które nie mają takiej w swoich naturalnych biologicznych rodzinach. I wtedy my organizujemy takie wsparcie i poczucie bezpieczeństwa dla dzieci w różnych formach. W formach rodzin zastępczych, ale również i w instytucjonalnej pieczy zastępczej, czyli w takich placówkach, które kiedyś nazywały się domami dziecka. Teraz są to placówki, w których dziecko otrzymuje taką szerokorozumianą pomoc; są one socjalizacyjne lub interwencyjne. Mamy cały zespół takich placówek w Kątach Wrocławskich. Placówka interwencyjna jest przygotowana na przyjęcie siedmiorga dzieci, bywa że jest pełna naszych małych podopiecznych. Mamy też wie placówki typu socjalizacyjnego, w którym w jakimś sensie docelowo przebywają dzieci. I oprócz tego funkcjonuje rodzinna piecza zastępcza i ona jest bardzo różnorodna . Najwięcej rodzin to rodziny spokrewnione, czyli te, które podejmują się opieki nad dzieckiem nie biologicznym, ale w jakimś stopniu spokrewnionym. Gdy sąd podejmuje decyzję o takiej pieczy, my zajmujemy się wsparciem dla takich rodzin. Oprócz tego są rodziny niespokrewnione, którym sąd powierza opiekę nad dzieckiem. My wspomagamy takie rodziny, a także realizujemy postanowienia sądu również w formie pogotowia rodzinnego i rodzinnych domów dziecka. Są to takie instytucje, które przez system są preferowane, wydaje się, że w sposób słuszny, bo rzeczywiście ta rodzinna piecza jest najbliższa  naturalnemu środowisku dziecka  

W Powiecie Wrocławskim nie ma już dużych domów dziecka starego typu?

Na szczęście nie ma, bo rzeczywiście takie ogromne placówki, które kiedyś liczyły kilkadziesiąt, a nawet i sto małych mieszkańców, to rzeczywiście na szczęście już przeszłość. W naszych placówkach są zdecydowanie mniejsze liczby podopiecznych, niestety na razie nie widać szans, by te placówki mogły przestać istnieć. Mówię niestety, ponieważ z punktu widzenia nauki i polityki nie jest to najlepsze dla dziecka.

A z czego to wynika? Nie ma rodzin chętnych do prowadzenia domów opieki nad dziećmi?

Niestety, tak. To jest bardzo, podkreślam, bardzo trudna praca. My wciąż szukamy takich rodzin. I tu chciałabym zaapelować. Jeśli ktoś z Państwa czytelników czuje potrzebę i ma możliwości zaopiekowania się choć jednym dzieckiem, to my oferujemy przygotowanie, pomoc, bo trzeba się do takiej funkcji mocno przygotować

Na czym polega to wsparcie?

Wsparcie polega na różnych aspektach. Na aspektach prawnych, ekonomicznych, czyli takie rodziny wspieramy również finansowo, ale także na aspektach pedagogicznych. Także wspieramy rodziny poprzez pomoc naszych pracowników zatrudnionych w PCPRze. Tam są i pedagodzy i psychologowie. którzy potrafią wspierać. Organizujemy, zgodnie z ustawa, spotkania zespołów opiekuńczych, które pochylają się nad przypadkami różnych problemów, które pojawiają się w rodzinach, które są kwestią dziecka, bo dzieci też przychodzą do nas z problemami psychologicznymi, czasem też psychiatrycznymi; również z problemami somatycznymi. Tych problemów jest wiele. Rodzina potrzebuje wsparcia, jeśli opiekuje się dziećmi i my staramy się udzielać wsparcia we wszystkich możliwych obszarach . W placówkach instytucjonalnych jest wielkie nagromadzenie tych wszelkich problemów, gdyż w takiej placówce jest czternaścioro dzieci, więc to nie są wielki placówki, niemniej jednak to dużo więcej niż w rodzinie.

A co powinna zrobić rodzina, która czuje w sobie powołanie do założenia pieczy zastępczej?

Trzeba przede wszystkim zacząć od kontaktu PCPR, tam pokierujemy, wręcz poprowadzimy za rękę. Trzeba wziąć udział w szkoleniu, uczestniczyć w spotkaniach , w których najpierw teoretycznie wyjaśnimy jak to wygląda, potem trzeba też uzyskać doświadczenie praktyczne. Trzeba się poprzyglądać jak to robią inni; pouczestniczyć w życiu takiej rodziny czy pogotowia, czy rodzinnego domu dziecka i wtedy uzyskujemy taką dodatkową kompetencję praktyczną i w momencie gdy to wszystko się wydarzy, gdy jest postanowienie sądu o umieszczeniu dziecka, to my powierzamy takiej rodzinie dziecko.

Jakie trzeba spełniać warunki? Mieć wykształcenie pedagogiczne?

Wykształcenie nie, niemniej jednak trzeba mieć stałe źródło utrzymania. My cały czas sprawdzamy, pomagamy, kontrolujemy i wspomagamy taką nowa rodzinę i po upłynięciu odpowiedniego czasu, w którym dziecko jest powierzone takiej pieczy i jesteśmy w stanie potwierdzić, że dana osoba podołała temu trudowi, bo to naprawdę ogromny trud, to może potem nastąpić przekształcenie w rodzinę zawodową i wtedy można też uzyskać wparcie, które jest wynagrodzeniem. Takie rodziny istnieją na terenie powiatu,

Szczycimy się nimi. To jest wielki trud, a dla nas olbrzymie wsparcie. To są rodziny, którym od lat powierzamy dzieci, obserwujemy rozwój tych dzieci, ich wychodzenie z różnych traumatycznych sytuacji i w oparciu to co widzimy, jak to działa przez lata, możemy powiedzieć, że to jest nasz kapitał. Te rodziny to jest nasz kapitał!

Jakimi sprawami społecznymi zajmuje się jeszcze Powiat Wrocławski

Naszych działań jest wiele. Mamy też środowiskowy dom samopomocy. To jest placówka, która oferuje pomoc osobom z niepełnosprawnościami, głownie z niepełnosprawnością intelektualną i ze sprzężeniami. Znajduje się w Kątach Wrocławskich, ale mamy już w planach utworzenie filii i ta filia będzie usytuowana w Siechnicach. Także to jest właśnie taki element wsparcia dla osób niepełnosprawnych. Również mamy na naszym terenie warsztaty terapii zajęciowej w Małkowicach, ale mamy filię tej instytucji w Dobroszowie Oleśnickim i tam też oferujemy wsparcie dl osób z niepełnosprawnościami. Mamy także mieszkanie chronione. To jest placówka przeznaczona dla osób, które opuszczają albo rodzinę zastępczą, albo placówkę typu instytucyjnego , czyli dawne domy dziecka. Bo potrzeba czasu, żeby taka osoba nauczyła się funkcjonować w pełni samodzielnie, więc takie mieszkanie jest bezcenne i bardzo, bardzo potrzebne. Poza tym już kolejny rok oferujemy opiekę wytchnieniową i robimy ją w formach różnych. Forma stacjonarna polega na tym, że osoba, którą się opiekujemy, osoba zależna może przebywać od 3 do 14 dni w ośrodku; danej osobie w roku przysługuje 21 dni takiej opieki. W zależności od sytuacji, my się taką osobą opiekujemy, a w tym czasie osoba, która dotychczas była opiekunem, może załatwić swoje sprawy zdrowotne, swoje sprawy rodzinne, czasami też po prostu po to,  by zmienić środowisko i odpocząć, by móc dalej się dobrze opiekować najbliższym, ale mamy też taką opiekę wytchnieniową niestacjonarną , która polega na tym, że osoba niepełnosprawna pozostaje pod naszą opieką przez kilka godzin wtedy, kiedy w danym czasie ktoś potrzebuje coś załatwić, a osoba zależna jest w takim stanie zdrowotnym, że nie można jej zostawić samej bez wsparcia i bez pomocy. To jest od niedawna istniejąca forma pomocy; bardzo potrzeba i jestem bardzo dumna, że udało nam się ją wprowadzić. Jest to forma cisząca się bardzo dużym zainteresowaniem. Wielu mieszkańców z tego korzysta i wydaje się, że taką pomoc trzeba będzie rozwijać. I szukać coraz więcej form tego typu wsparcia.

 Mamy również Dom Seniora. I jesteśmy jednym z nielicznych powiatów, który zdecydował się na taką formę, bo najczęściej gminy są organizatorem takiej formy. Jest to bardzo potrzebna i popularna placówka. To placówka pobytu kilkugodzinnego. Są tu organizowane różne aktywności dla seniorów, wycieczki, zajęcia poprawiające kondycję; ćwiczenia, gimnastyka, basen. Różne formy, które bardzo sobie chwalą nasi seniorzy; często ich spotkania są początkiem przyjaźni, wymiany poglądów, wsparcia w kwestii podobnych przeżyć czy zmartwień.

Dziękuję bardzo za rozmowę

Rozmawiał Maciej Wełyczko

Pokaż więcej podobnych wiadomości
Pokaż więcej w Aglomeracja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj również

Od wtorku do poniedziałku na jednym bilecie za 59 zł!

W przyszłym tygodniu czekają nas dwa świąteczne dni, dzięki którym można wydłużyć weekend.…