Ekstraklasa przez pryzmat statystyk: Śląsk Wrocław w liczbach

fot. Adriana Ficek/slaskwroclaw.pl

Śląsk Wrocław w poprzednim sezonie Ekstraklasy mierzył się nie tylko z gigantycznymi problemami finansowymi, ale również z kiepską grą. Wrocławianie tylko w sobie znany sposób zdołali utrzymać się na najwyższym ligowym szczeblu, ostatecznie finiszując z jednym punktem przewagi nad Wisłą Płock, która została zdegradowana do Fortuna 1 Ligi. W tym sezonie Śląsk Wrocław pokazuje jednak zupełnie inne oblicze, które kompletnie zaskoczyło ekspertów. Co to przyniesie?

Śląsk Wrocław wiceliderem, choć było już lepiej

Aktualnie Śląsk Wrocław jest wiceliderem PKO BP Ekstraklasy. Wrocławianie mają w dorobku 50 punktów, co oznacza dwa oczka straty do prowadzącej Jagiellonii Białystok i 2 punkty przewagi nad goniącym Lechem Poznań. Co ciekawe, dla fanów bukmacherki, podając kod promocyjny Superbet przy rejestracji konta, można otrzymać bonus 600 złotych, jeśli to właśnie Lech zdobędzie mistrzostwo ekstraklasy.

W ligowej tabeli jest więc wyjątkowo komfortowa sytuacja dla wrocławian, którzy rok temu o tym czasie drżeli o swój ligowy byt. Trzeba jednak przyznać, że w tym sezonie było już lepiej, bowiem Śląsk Wrocław przewodził ligowej tabeli od 8 aż do 19 kolejki. Później na fotelu lidera rozsiadła się Jagiellonia Białystok, z małą przerwą na 23. rundę spotkań, kiedy Śląsk Wrocław odbił pozycję, ale białostoczanie szybko zrewanżowali się tym samym.

• Śląsk Wrocław był liderem Ekstraklasy od 8 do 19 kolejki oraz w 23 kolejce

Choć trudno sobie wyobrazić, że tytuł mistrzowski zgarnie ktoś spoza wielkiej trójki, a więc Lech Poznań, Legia Warszawa i Raków Częstochowa, to w tej chwili na przodzie tabeli widać wspomnianą już Jagiellonię Białystok oraz depczący jej po piętach Śląsk Wrocław. Ewentualne mistrzostwo kraju nie byłoby już pierwszym w wykonaniu ekipy z Dolnego Śląska. Wrocławianie już dwukrotnie zdobywali tytuł mistrzów Polski.

• Śląsk Wrocław był mistrzem Polski w latach 1977 i 2012

Jak widać, po raz ostatni Śląsk Wrocław sięgnął po mistrzostwo kraju w 2012 roku. Sezon 2011/12 był równie szalony jak ten, gdyż na fotelu wicemistrza zakończył go Ruch Chorzów, który toczy obecnie heroiczną walkę o utrzymanie w Ekstraklasie. Śląsk zdobył wówczas mistrzostwo, wyprzedzając Ruch Chorzów zaledwie o jeden punkt. Wrocławianie mieli też trzy punkty więcej od trzeciej Legii Warszawa i cztery oczka więcej, niż czwarty na koniec sezonu Lech Poznań. Statystycy mogą znaleźć powiązanie między obecnym, a sezonem 2011/12. Obecnie sytuacja w ligowej tabeli znów jest niezwykle zacięta i kto wie, czy najlepiej w niej nie odnajdzie się właśnie Śląsk Wrocław.

Europejskie puchary zawitają do stolicy Dolnego Śląska?

O ile losy mistrzostwa nie są pewne, to wydaje się, że Śląsk Wrocław w takiej dyspozycji powinien wywalczyć minimum przepustkę do gry w europejskich pucharach. Wrocławianie grali w nich po raz ostatni w sezonie 2021/22, gdzie odpadli w trzeciej rundzie kwalifikacji, przegrywając z Hapoelem Beer Szewą.

• Śląsk Wrocław dwa razy w swojej historii zakwalifikował się do europejskich pucharów – Pucharu UEFA w sezonie 1975/76 i 1978/79.
• Wrocławianie mieli też siedem nieudanych prób w kwalifikacjach.
• W statystykach nie uwzględniono Pucharu Zdobywców Pucharów.

Najlepsi na wyjeździe, najgorsi na wyjeździe

Ciekawy dla statystyków jest też fakt, iż Śląsk Wrocław jest obecnie najlepszą wyjazdową drużyną PKO BP Ekstraklasy. Wrocławianie uzbierali na wyjazdach 25 punktów w 13 meczach, co daje oczko więcej od Pogoni Szczecin i pięć punktów więcej, niż Jagiellonia Białystok. Taki sam dorobek punktowy wrocławianie mają w domowych meczach, ale rozegrali o jedno spotkanie więcej. To plasuje ich dopiero na siódmej lokacie w tabeli – nawet za Stalą Mielec czy Widzewem Łódź. Liderem w domu jest Jagiellonia Białystok, która w 13 meczach zdobyła 32 punkty.

• Śląsk zdobył 25 punktów w 13 wyjazdowych meczach
• Śląsk zdobył 25 punktów w 14 domowych meczach

Dublet wrocławian?

Śląsk Wrocław walczy o mistrzostwo kraju, a Erik Exposito o koronę króla strzelców. Hiszpan w dwóch ostatnich kolejkach wrócił do regularnego strzelania i trafił po razie w meczach przeciwko Piastowi Gliwice oraz Warcie Poznań. Exposito ma już w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy na koncie 16 bramek – o cztery więcej, niż drugi w klasyfikacji najlepszych strzelców Ilya Shkurin oraz pięć więcej od doświadczonego Kamila Grosickiego.