Strona główna Aktualności Liceum Ogólnokształcące nr V we Wrocławiu. Przepis na dobrą szkołę w trudnych czasach

Liceum Ogólnokształcące nr V we Wrocławiu. Przepis na dobrą szkołę w trudnych czasach

Rozmawiamy z dyrektor Liceum Ogólnokształcące nr V im. gen. Jakuba Jasińskiego we Wrocławiu, Mariolą Kuźmicką-Mazurek.

Jaki rokiem był rok szkolny 2021/22?

To był trudny, nietypowy rok szkolny, ze względu na to, że rozpoczynaliśmy go z nadzieją spędzenia całego roku szkolnego w murach szkoły, ale jednocześnie z obawą oraz lekkim oczekiwaniem, w którym momencie będziemy przechodzić na nauczanie zdalne. Niepewność i jednoczesny niepokój oddziaływały na pracę dzieci oraz nauczycieli. Kolejnym powodem, dla nas kluczowym, był stan emocjonalny, w jakim przyszły dzieci oraz powrót do nauczania stacjonarnego, który dla uczniów oraz nauczycieli wcale nie był łatwy. Uczniowie, nauczyciele oraz rodzice pracowali z naszymi pedagogami i psychologami. Dzieci, które już uczęszczały do szkoły oraz te, które dopiero naukę rozpoczęły przyszły w bardzo słabej kondycji, z czym wiąże się reagowanie, początkowo interwencyjne. W przypadku uczniów już uczęszczających do szkoły było to o tyle prostsze, że wiadomo było czego się po nich spodziewać.

Jako dyrektor szkoły obawia się Pani o brak nauczycieli?

Faktycznie brak nauczycieli stanowi kłopot, deficyt kadry nauczycielskiej zdarza się nam pierwszy raz. W ciągu roku borykaliśmy się z tym problemem. Poszukiwania nauczycieli od różnych przedmiotów rozpoczęliśmy już na początku stycznia, czyli z bardzo dużym wyprzedzeniem. Ogłoszenia umieszczane były w licznych miejscach, również na stronie Kuratorium Oświaty. Otrzymaliśmy pojedyncze CV, jednak w przypadku wielu przedmiotów, pomimo wielokrotnego ponawiania próśb, nie pojawiła się żadna reakcja od jakiegokolwiek fizyka, informatyka czy biologa. Ten problem pojawiał się już w trakcie roku szkolnego. Po raz pierwszy zdarzyło się, że korzystaliśmy z pomocy studentów piątego roku Uniwersytetu Wrocławskiego – to pokazuje, z jakim problemem muszą borykać się szkoły – obawiamy się tego, co wydarzy się pierwszego września.

Czy na ten moment ma Pani skompletowana kadrę nauczycielską?

W tej chwili jestem w stanie odpowiedzieć, że w zasadzie tak – jednak nie ustaję w poszukiwaniu nauczycieli od fizyki i informatyki, jeśli takie osoby się pojawią, to z wielką chęcią je przyjmę, ponieważ dla nich zostaną znalezione również godziny.

Jak trwające przez ponad dwa lata pandemia wpłynęła na zainteresowanie uczniów nauką i samą szkołą?

Na samym początku występowała wśród dzieci spora polaryzacja – jedna grupa uczniów była pełna energii i zaciekawieni, co nowego im zaproponuje szkoła. Widać to po ilości projektów, w które się angażowały oraz ilość chętnych biorących udział w konkursach. Siedzenie w domach wzmogło w nich taką chęć kontaktu z rówieśnikami, dlatego zadbaliśmy o to by wybrane soboty w pierwszym semestrze, były integracyjne, aby nie były na terenie szkoły, aby wraz z wychowawcą spędzali ten czas w różnych miejscach kultury we Wrocławiu. Druga grupa to dzieci, które przez rok siedzenia w domach mocno się wycofały. Skoncentrowaliśmy się w głównej mierze na tej grupie, aby pomóc im wrócić do grupy.

Jakie są najbardziej niepokojące objawy traumy związanej z pandemią?

Oprócz wszelkich zaburzeń na tle emocjonalnych, u dzieci występuje niechęć do współpracy, są wycofane od grupy, w której wcześniej dobrze poczuły i nie mają potrzeby integrowania się z innymi. W drugim semestrze wykonaliśmy badania wśród uczniów, wyniki tych badań pokazały, że tylko minimalnie większa część dzieci jest zadowolona z powrotu do szkoły. Dla drugiej grupy zdalne nauczanie było w porządku i mogłoby pozostać na dłużej – jest to wynik bardzo niepokojący. Jako placówka dołożyliśmy wszelkich starań by zdalne nauczanie, było jak najlepsze, tak naprawdę byliśmy przygotowani do przejścia na zdalne nauczanie z dnia na dzień – i to zadziałało. Kadra nauczycielska dołożyła wszelkich starań, by kontakt z młodymi ludźmi był najwyższej jakości, ułatwiający przyswajanie wiedzy. Między innymi dzięki temu dzieci poczuły się bezpiecznie. Komfort mógł też wynikać z przebywania w domu, odpadły dojazdy, wcześniejsze wstawanie, powroty o późnych godzinach oraz uczniowie byli wyspani.

Pani Szkoła uczestniczy w wielu projektach. Na czym polega ta współpraca?

Liceum Ogólnokształcące nr V we Wrocławiu uczestniczy w wielu projektach, co naprawdę jest świetnym uzupełnieniem naszych działań.  Projekty takie, jak Erasmus dla uczniów oraz nauczycieli, pokazują jak można uczyć nowych form współpracy, nowych metod działania, podnosić kompetencje językowe – co jest bardzo istotne. Innymi projektami, w których szkoła bierze udział, są, projekt GANESA organizowany we współpracy z Uniwersytetem Wrocławskim, projekty z programu Power realizowany ze szkołą w Niemczech oraz dwie wymiany międzynarodowe ze szkołami w Niemczech, z którymi współpracujemy od wielu lat, obecnie wchodzimy w partnerstwo ze szkołą w Dreźnie, która zwróciła się do nas  o współpracę, jesteśmy po wstępnych rozmowach ze szkołą w Bredzie, czyli miastem partnerskim Wrocławia.

Ile uczniów z Ukrainy trafiło do V LO we Wrocławiu po wybuchu wojny 24 lutego 2022?

Do naszej szkoły dotarły dzieci z Ukrainy, początkowo, było to siedemnaście osób, przede wszystkim były to dzieci, które trafiły do pierwszych klas. Zadbaliśmy o to, by te osoby dobrze się u nas poczuły, o to by miały dodatkowe zajęcia z języka polskiego oraz włączenie integracyjne na terenie klasy. Zachowanie rodziców naszych uczniów było rewelacyjne, wspierali i pomagali dzieciom z Ukrainy i ich rodzicom. Szkoła również zadbała o to, by te dzieci mogły brać udział w różnych wyjazdach. Ten rok stanowił również wyzwanie pod względem komunikacyjnym z dziećmi z Ukrainy, duża grupa nie mówiła po polsku a po angielsku na niskim poziomie. Osoby, które pozostały zaaklimatyzowały się i będą chciały ukończyć naukę w naszej szkole oraz później przystąpić do matury.

Jak wygląda rozwój i działanie w systemie matury międzynarodowej oraz przedmaturalnej klasy międzynarodowej?

Z roku na rok programem interesuje się coraz więcej osób, w tym roku biorąc pod uwagę zainteresowanie z ubiegłego roku, wnioski są takie, że otwieramy trzy oddziały międzynarodowe z programem MYP. Obydwa programy cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem wśród młodych ludzi.

Jak w ostatnich latach zmienia się rola rodziców w szkole?

Współpraca z rodzicami dostarcza dużo niespodzianek, w związku z tym, że pierwszego września przychodzą różni rodzice, z różnych szkół, z innymi przyzwyczajeniami, zwyczajami, dlatego potrzeba nam trochę czasu, by przekazać, że dzieci są w szkole średniej i nasze oczekiwania tak samo są inne. Ogólnie współpracuje nam się z rodzicami bardzo dobrze, jeżeli dostrzegą coś, co wymaga poprawy, zgłaszają swoje uwagi bezpośrednio do szkoły lub do Rady Rodziców. Najczęściej są to jednak drobiazgi wynikające z niedoinformowania.

Na koniec pytanie natury ogólniejszej – co czyni liceum dobrą szkołą?

Nasze liceum w rankingach, owszem – znajduje się wysoko, jednak ja jako dyrektor nie przywiązuję do tego wielkiej wagi. Dla nas najważniejsze jest to, aby młody człowiek u nas się dobrze poczuł, miał szansę na sukces i rozwój swoich zainteresowań. Wiadomo też, że nie odbyłoby się to gdyby nie dzieci, które tutaj przychodzą ze świetnymi wynikami, wysokimi aspiracjami, ogromnymi ambicjami. Równie ważny element to bardzo dobra kadra pedagogiczna, świetnie wyszkoloną, wykwalifikowana i stale kształcącą się.

Dziękuję za rozmowę

 

 

Pokaż więcej podobnych wiadomości
Pokaż więcej w Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj również

Usuwanie brodawek metodą SWIFT – nowoczesne podejście do dermatologicznych problemów

W świecie nowoczesnej medycyny, technologie rozwijają się w zaskakującym tempie, oferując …