Strona główna Aglomeracja Szkoły, przedszkola, rowery i lato – wakacyjny przegląd spraw ważnych. Z Piotrem Kopciem, Zastępcą Wójta Gminy Kobierzyce rozmawia Maciej Wełyczko

Szkoły, przedszkola, rowery i lato – wakacyjny przegląd spraw ważnych. Z Piotrem Kopciem, Zastępcą Wójta Gminy Kobierzyce rozmawia Maciej Wełyczko

Zakończył się pierwszy w pełni popandemiczny rok szkolny – jaki był rok w Gminie Kobierzyce?

Był to rok wielu wyzwań i wielu inwestycji. Udało się ruszyć z rozbudową, niezwykle potrzebną, w szkole w Wysokiej. Ze względu na inflację i szalejący wzrost kosztów musieliśmy na chwilę zawiesić pewne inwestycje. Mówię tu o unieważnieniu przetargu na rozbudowę szkoły w Tyńcu Małym i chwilowe wstrzymanie rozbudowy placówki w Pustkowie Żurawskim. Na szczęście, do rozbudowy szkoły w Pustkowie Żurawskim już wróciliśmy. Jest podpisana umowa i budowa trwa. W Tyńcu Małym jesteśmy na etapie ponawiania przetargu – liczymy, że przy nieco zmienionej specyfikacji uda się go rozstrzygnąć pozytywnie. Na szczęście wzrost cen materiałów i usług budowlanych nieco w ostatnich miesiącach przyhamował.

Samorządowcy w całej Polsce biją od kilku miesięcy na alarm. W szkołach dramatycznie brakuje nauczycieli. Na ile ten problem dotyka Gminę Kobierzyce?

Niestety – jest to problem bardzo aktualny i stale się pogłębiający. Borykają się z nim, z tego co słyszę, wszystkie samorządy, duże i małe. Szczególnie brakuje zaś nauczycieli wychowania przedszkolnego. Staramy się przeciwdziałać temu zjawisku. Rada Gminy podjęła uchwałę o wyższych dodatkach dla nauczycieli – zarówno w szkołach, jak i w przedszkolach. Uchwała była konsultowana z nauczycielskimi związkami zawodowymi i została przyjęta z pełną akceptacją. Dodatek za wychowawstwo w przedszkolu i oddziale przedszkolnym w szkole wynosi teraz 950 zł miesięcznie na jednego wychowawcę, a dodatek za wychowawstwo w szkole podstawowej to 650 zł.  Mamy, jak mi się zdaje, najwyższe tego typu dodatki w województwie – podejrzewam, że również najwyższe w Polsce. Do tego nauczycielom przysługuje dodatek wiejski czyli 10% wynagrodzenia zasadniczego i wysokie dodatki motywacyjne.

Czy podobnie, jak w innych podwrocławskich gminach istnieje ryzyko, że niektóre przedszkola nie zostaną we wrześniu otwarte – ze względu na brak kadry nauczycielskiej?

Robimy wszystko, by do tego nie doszło. Stąd m.in. wspomniana uchwała. Staramy się dotrzeć z informacją do nauczycieli z okolic. Chcemy w pełni wykorzystać naszą bogatą i nowoczesną bazę lokalową.

Zakończył się również proces naboru do szkół podstawowych i przedszkoli. Czy w Gminie Kobierzyce wciąż przybywa uczniów?

 Dzieci przybywa.  Ale ostatni rok szkolny nie był pod tym względem przełomowy. Szkoły opuściły właśnie bardzo liczne klasy ósme, z tzw. „podwójnego rocznika”. Siódme były znacznie mniej liczne. Zwalnia się więc nieco miejsca w szkołach. Wzrasta jednak liczba pierwszaków.

W tym roku po raz pierwszy udało się przyjąć prawie wszystkie dzieci do przedszkoli na terenie Gminy wskazanych jako pierwszy wybór. Jest to efekt zarówno wzrostu naszej gminnej bazy przedszkolnej, jak i dynamicznego rozwoju placówek niepublicznych. Gmina Kobierzyce oferuje bardzo wysoką dotację przedszkolną, która wyliczana jest na podstawie kosztów, jakie ponosimy na nasze gminne przedszkola. Z drugiej strony, do przedszkoli niepublicznych przenosi się również część nauczycieli. Z punktu widzenia dzieci i rodziców jest to jednak sytuacja korzystna – łatwiej dziś znaleźć przedszkole w dogodnej lokalizacji.

Zmieńmy nieco temat. Minął już miesiąc od eksperymentalnego otwarcia przystanków rowerowych w Bielanach Wrocławskich i Wysokiej. Jakie wnioski można wyciągnąć z pierwszych obserwacji?

Jestem zadowolony, choć liczby wypożyczeń nie są jeszcze ogromne. Więcej osób korzysta z rowerów w Wysokiej, co oczywiście nie jest zaskoczeniem. Z Wysokiej łatwo dojechać do Zwycięskiej a potem np. do centrum Wrocławia.

Bielany Wrocławskie są pewnym kolarskim wyzwaniem – trzeba trochę popedałować, by dotrzeć stąd do Wrocławia. Dlatego w Wysokiej często rowerów brak, a w Bielanach Wrocławskich zwykle bywa ich sporo. Jakie stąd wnioski? Po pierwsze, wydaje się, że stacja roweru miejskiego przydałaby się w takich miejscach, jak Ślęza – jako środek dojazdu do przystanku kolejowego.
Myślimy o tej kwestii dwukierunkowo. Pierwszą opcją jest rower. Drugą – rodzaj shutlle busa, który dowoziłby mieszkańców prosto na przystanek kolejowy. Rada Gminy wyraziła już zgodę na zwiększenie środków na komunikację i szykujemy się pilotażowe połączenia – m.in. właśnie ze Ślęzy do Bielan Wrocławskich.

Mówimy o poszerzeniu istniejącej sieci połączeń autobusowych, czy o zupełnie nowym systemie?

O całkowicie nowym. Na połączenia busem zamierzamy rozpisać przetarg – w trybie przyspieszonym, gdyż zamówienie na pilotaż nie będzie bardzo kosztowne.

Kierunek pierwszych połączeń wydaje się oczywisty: Ślęza do Bielan Wrocławskich – do stacji kolejowej. W momentach, gdy będzie to możliwe, chcemy by bus pojechał z powrotem również do Wysokiej i zawrócił na Osiedlu. Drugim ważnym połączeniem, jest trasa Tyniec Mały – Domasław. Obejmie być może również Księginice i którąś z miejscowości na południe od Tyńca Małego. Na ten temat trwają jeszcze dyskusje.

Rozwój tego projektu będzie zależał od rozstrzygnięcia przetargu, dostępnych środków i, przede wszystkim – woli mieszkańców do korzystania z takiego rozwiązania.

Kiedy możemy spodziewać się uruchomienia tych połączeń?

W tym roku raczej nie będzie to możliwe. Nie jesteśmy w stanie przyspieszyć obowiązujących procedur. Realnym horyzontem jest wiosna 2024.

Gmina Kobierzyce wydała na lato specjalną mapę rowerową, z opisem głównych atrakcji i zabytków. Skąd pomysł na takie wydawnictwo?

Mapa jest w pewnym sensie podsumowaniem naszej pracy w zakresie tworzenia systemu dróg rowerowych. Oczywiście nie są to wyłącznie dedykowane drogi rowerowe wydzielone z ciągów komunikacyjnych, ale i takich powstaje coraz więcej – zwłaszcza na południu gminy, poprowadzonych bezpiecznie po drogach śródpolnych.
Stąd takie podsumowanie w postaci mapy – przed nami kolejne projekty rowerowe, które chcemy zrealizować w kolejnych latach. Nie są to może pomysły spektakularne, ale z punktu widzenia mieszkańców Gminy bardzo ułatwiające bezpieczne poruszanie się rowerami.

W pierwszej kolejności mam na myśli drogę rowerową z Żernik Małych do Tyńca Małego, mamy już wykonany projekt tej inwestycji. Jest to naturalne połączenie rowerowe, ważne również ze względu na szkołę w Tyńcu Małym.

Chcemy również ułatwiać mieszkańcom Wierzbic i Królikowic dojazdy rowerami do stacji kolejowych. Analogicznie: trasa Pustków Żurawski – Żurawice.
Ważnym, ale trudnym i kosztownym elementem infrastruktury rowerowej będzie droga z Księginic do Domasławia. Istniejąca dziś droga lokalna obciążona jest bardzo dużym ruchem samochodowym i musimy coś zrobić, by rowerzyści poczuli się bezpiecznie.

A co z zapowiedzianym już połączeniem z Wrocławiem – do ulicy Zwycięskiej, wzdłuż ogrodzenia Toru Wyścigów Konnych?

We Wrocławiu jest projektowany jeden odcinek tej drogi. Projekt realizują Inwestycje Miejskie z naszym udziałem finansowym. Mam tu myśli odcinek Wysoka – Rondo Ojca Pio. Niestety, mamy z Wrocławia informacje, że prace projektowe nieco się przeciągają z uwagi na konieczność uzgodnień konserwatorskich.

W międzyczasie opracowaliśmy koncepcję rowerowego połączenia Wysokiej ze Ślęzą i wkrótce będziemy zlecać opracowanie projektowe.

Będzie to osobna droga rowerowa – po części wzdłuż istniejącego chodnika. Potem droga będzie wiodła przez istniejący przejazd pod autostradą.

Jak przedstawia się wakacyjna oferta Gminy Kobierzyce dla dzieci i młodzieży?

Oferta jest bogata. Od lat dużym powodzeniem cieszą się półkolonie. Organizuje je zarówno Kobierzycki Ośrodek Kultury, jak i Kobierzycki Ośrodek Sportu i Rekreacji. Zdajemy sobie sprawę, że wielu rodziców nie stać na wyjazdy, zwłaszcza dłuższe, stąd taka bogata oferta. W tym roku z organizowanych przez KOK gminnych półkolonii skorzysta blisko pół tysiąca dzieci.  

Temat, do którego wracamy regularnie: budowa gminnej sieci kanalizacji. Czy po wprowadzeniu dopłat do przyłączy liczba chętnych wzrosła?

To niezwykle ważny temat dla naszej Gminy. Liczba przyłączeń istotnie wzrosła, ale chcemy, by szło to jeszcze lepiej. Podpisano ponad 130 umów na dofinansowanie w ramach tej gminnej dopłaty, która wynosi 5 tys. zł. Program dopłat był więc ewidentnie potrzebny.

Kanalizacja Gminy Kobierzyce wkracza właśnie w nową fazę. Wody Polskie, które reprezentują nasze państwo, obligują nas do tego, by rozpocząć szczegółową weryfikację wywozu ścieków z tzw. szamb. Nie wystarczy pokazanie jednego rachunku za wywóz nieczystości. Ilość pobranej wody i wywiezionych ścieków powinna się równać. Jest to dla nas duże wyzwanie – ale dla tych, którzy jeszcze się nie podłączyli ostatni dzwonek alarmowy.

W zakresie czterech miejscowościach na południu Gminy (Tyniec nad Ślęzą, Pustków Wilczkowski, Budziszów i Szczepankowice), nieobjętych dotychczasowym programem kanalizacji pracujemy nad koncepcją budowy kanalizacji w trybie „zaprojektuj i wybuduj”.

Po realizacji tego projektu, Gmina Kobierzyce byłaby skanalizowana w 100 proc. i znalazłaby się w ścisłej czołówce kilku polskich gmin, które osiągnęły ten cel.

Ostatnie pytanie – pojawił się projekt budowy świetlicy wiejskiej w Kobierzycach. Popiera Pan taki pomysł?

Istotnie, jest taki pomysł. O powstanie świetlicy zabiega radny Wiesław Szwed – a ja wraz z nim. Mamy deklarację pana Wójta Ryszarda Pacholika, że jest to koncepcja, która powinna doczekać się realizacji, z czego się bardzo cieszę. Kobierzyce przeżywają w ostatnim czasie szybki rozwój, społeczność lokalna integruje się, pojawia się wiele ciekawych inicjatyw lokalnych – świetlica w Kobierzycach jest z pewnością potrzebna.

Dziękuję za rozmowę.

Pokaż więcej podobnych wiadomości
Pokaż więcej w Aglomeracja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj również

Przy ul. Pomorskiej powstaje trasa rowerowa

Przy ul. Pomorskiej i na placu Staszica powstaje nowa droga dla rowerów. Pierwsze są odcin…