Kultura „Żeczy dla malaży”, czyli książka – poradnik Poli Harlender Autor: Redakcja Serwisu Data publikacji: 18 grudnia 2020 Nie jest łatwo być córką malarza. Zwłaszcza jak ma się 5 lat i naprawdę ma się tatę malarza. Dobrze wie o tym Pola Harlender (córka Marcina Harlendera), więc dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami. Na przykład, że tata malarz potrzebuje „różne żeczy dla malaży” jak „pędzel i kartka (czy odwrotnie)” oraz „że tata musi widzieć (i wiedzieć), co maluje, bo jakby malował z zamkniętymi oczyma, to nie wiadomo, co by z tego wyszło…”. Zbiór dobrych rad od Poli Harlender, wraz z ilustracjami, został opatrzony komentarzem pisarza Mariusza Urbanka i wydany przez Galerię Miejską we Wrocławiu w formie książki. Wydawnictwo już w sprzedaży! Pola Harlender (2010) Pracę wykonała samodzielnie w wieku lat pięciu w ramach zajęć plastycznych w Przedszkolu nr 77 przy ulicy Niemcewicza we Wrocławiu.
Baletowy tryptyk, czyli rozmowa z Małgorzatą Dzierżon przed premierą w Operze Wrocławskiej Izabella Starzec: Najnowsza premiera baletowa na deskach Opery Wrocławskiej 25 marca będzie właściwie prezentacją …
„Muzyka w dawnym Wrocławiu” – o festiwalu muzyki kameralnej z pianistką Moniką Kruk rozmawia Izabella Starzec