Piłka ręczna. Śląsk rozpoczyna rundę rewanżową – na początek hit w Mielcu!

fot. Przemysław Karolczuk / WKS Śląsk Wrocław

Szczypiorniści Śląska Wrocław okazali się niepokonani w pierwszej części sezonu Ligi Centralnej Mężczyzn. 27 stycznia podopieczni Bartłomieja Koprowskiego rozpoczną zmagania w rundzie rewanżowej, a ich pierwszym rywalem w tej fazie rozgrywek będzie Stal Mielec.

Klub ze stolicy województwa dolnośląskiego nie miał sobie równych w pierwszej części sezonu, wygrywając każdy z czternastu meczów. Dzięki temu, przewaga Trójkolorowych nad drugą w tabeli Ligi Centralnej KPR Padwą Zamość, wynosi aż dziesięć punktów. W trakcie wspomnianych spotkań wrocławianie zdobyli 420 bramek, a stracili jedynie 342 trafienia. Trudno nie zauważyć, że to właśnie defensywa odgrywa ważną rolę w ich grze.

– Czternaście meczów i czternaście zwycięstw. Przed sezonem nie spodziewaliśmy się takiego obrotu spraw, jednak ja osobiście przychodząc do klubu, miałem taki cel. Chciałem mocno wejść z zespołem do rozgrywek i z czasem podtrzymywać tę serię. To nie jest łatwe, ponieważ z każdym meczem rosną obciążenia i pozostałe ekipy wiedzą, z kim mają do czynienia – ocenił Hubert Kornecki, rozgrywający Śląska Wrocław Handball.

Stal Mielec z kolei była wymieniana przed startem rozgrywek w gronie głównych faworytów do zwycięstwa i awansu do Superligi. Zespół z województwa podkarpackiego zajmuje obecnie jednak dopiero dziesiąte miejsce w tabeli Ligi Centralnej Mężczyzn. Mielczanie nie mogą zaliczyć do udanych także udziału w Orlen Pucharze Polski, w którym musieli uznać wyższość Grupy Azoty Tarnów.

– Przed nami kolejny trudny mecz. Śląsk Wrocław to rywal bardzo silny, ale my też mamy swoje atuty i plan na ten mecz – zapowiadał na oficjalnej stronie Handball Stali Mielec Tomasz Sondej, trener rywali.

Na inaugurację rozgrywek Ligi Centralnej Mężczyzn Śląsk Wrocław pokonał Stal Mielec 27:21 (16:12). Najskuteczniejszy w tym spotkaniu okazał się Konrad Cegłowski (6 bramek), a cztery trafienia dołożyli Krzysztof Gądek i Hubert Kornecki. Początek sobotniego meczu już o godzinie 18:00. 

Materiał powstał we współpracy z Handball Śląsk Wrocław