Czas wolny Kultura „Kolejność fal” – nowy spektakl Wrocławskiego Teatru Współczesnego Autor: Martyna Jersz Data publikacji: 9 kwietnia 2024 fot. Filip Wierzbicki Już 13 kwietnia będzie można obejrzeć prapremierę spektaklu „Kolejność fal” w reż. Darii Kopiec. Przedstawienie powstało na podstawie sztuki Filipa Zawady, która została nagrodzona w V Konkursie Dramaturgicznym STREFY KONTAKTU. „Kolejność fal” to – jak mówi Filip Zawada – pogodna opowieść o tym, że lepiej się starzeć niż młodnieć. Darię Kopiec zaciekawiła w jego dramacie analiza relacji między mężczyzną a kobietą. Na scenie pojawi się sześć osób – trzy kobiety i trzech mężczyzn – które reprezentują jedną parę w różnym wieku. – Powołując na scenie tę samą parę w różnych momentach ich życia, w pewnym sensie bawimy się w równoległe linie czasowe. Dzięki temu możemy przyglądać się temu, co jest trudne do osiągnięcia w naszej rzeczywistości. Cały czas oscylujemy pomiędzy retrospekcją a czasem realnym, który jest „tu i teraz”. Rodzi się pytanie, czy opowiadamy o jednej, czy o kilku parach, bo problemy, z którymi się mierzą, są na tyle indywidualne i uniwersalne, że to wszystko się mieni i przenika – podkreśla reżyserka. Filip Zawada zwraca uwagę, że relacje między bohaterami są różne – miłosne, nienawistne, zazdrosne. – To tak naprawdę mieszanka różnych emocji. Z emocjami jest trochę jak z rzeką – one są i fajnie jest z nimi wszystkimi być. Nawet jeżeli się na kogoś złościsz, to ta złość podpowiada nam, że żyjemy. Miło jest z kimś być, nawet w momencie, gdy odczuwa się względem niego złość, bo jednocześnie czujesz, że żyjesz – mówi autor sztuki. – Te relacje są skomplikowane, bo jakie mają być relacje pomiędzy dwojgiem kochających się ludzi i ofiarowujących sobie miłość, ale jednocześnie przechodzących przez etapy życia, w których zdarzają się trudności? Wiąże się z tym dużo oczekiwań, dużo projekcji, gier i rozgrywek. Niektóre z nich się powtarzają, a jednocześnie nie posuwają ich ku sobie i nie budują bliskości, za którą obydwoje tęsknią – dodaje Daria Kopiec. Filip Zawada przyznaje, że wydźwięk jego sztuki podczas pierwszego czytania bardzo go zaskoczył. – Kiedy pisałem w domu „Kolejność fal”, to wydawało mi się, że wszystko w tej sztuce jest smutne. To wspaniała część zaufania związanego z tym, że napisany przeze mnie smutek ktoś może przerobić na radość. To dwa bieguny na huśtawce, które są ze sobą bardzo powiązane. Jest w tym coś fajnego – uważa autor. Prapremiera spektaklu „Kolejność fal” już 13 kwietnia o godz. 19:00 na Scenie na Strychu WTW. Przedstawienie w reż. Darii Kopiec zagramy też: 14, 16 i 17 kwietnia oraz 13, 14, 15 i 16 czerwca. realizatorzy: Filip Zawada (autor) Daria Kopiec (reżyseria i scenografia) Aneta Jankowska (choreografia) Dominika Korzeniecka (muzyka) Aleksandra Gronowska (muzyka chóralna) Patrycja Fitzet (kostiumy) Magdalena Parszewska (projekcje multimedialne) Dominika Probachta (asystentka reżysera) Katarzyna Krajewit (inspicjentka) obsada: Zina Kerste, Dominika Probachta, Jolanta Solarz-Szwed, Rafał Cieluch, Tomasz Taranta, Maciej Tomaszewski, Dominika Korzeniecka (muzyka na żywo).
Dlaczego warto sięgnąć do książki Natalie Haynes “Puszka Pandory. Kobiety w mitologii greckiej”? Ta książka to fascynująca opowieść, odwracająca obowiązującą narrację. A przecież można spojrzeć na klasyczne …