Strona główna Porady Terapeuci Integracji Sensorycznej oblegani we Wrocławiu

Terapeuci Integracji Sensorycznej oblegani we Wrocławiu

Choć pojęcie Integracji Sensorycznej (Sensory Integration – z ang.) znane jest od około 50 lat, to tak naprawdę w Polsce dopiero od kilku lat zauważalny jest wzrost zainteresowania tą tematyką. Po typowych badaniach neurologicznych, logopedycznych czy laryngologicznych jakie są podpowiadane przez nauczycieli z przedszkoli oraz szkół rodzicom dzieci z podejrzeniem zaburzeń rozwojowych, to właśnie diagnostyka SI stanowi często ostateczną odpowiedź na pytanie co się dzieje u tych najmłodszych pacjentów. Nic zatem dziwnego, że gabinety terapuetów Integracji Sensorycznej we Wrocławiu są oblegane. 

Kiedy wskazana jest terapia Integracji Sensorycznej

Amerykańska terapeutka zajęciowa i psycholożka Jean Ayres, która jest uznawana za matkę integracji sensorycznej, definiuje SI jako “możliwość rejestrowania informacji ze świata zewnętrznego przez narządy zmysłów, ich przetwarzanie w ośrodkowym układzie nerwowym i wykorzystanie do celowego działania”. Człowiek każdego dnia otrzymuje mnóstwo bodźców, które trafiają do mózgu, który po ich przetworzeniu musi odpowiednio zareagować. Jeśli w dostarczaniu tych bodźców coś jest nie tak, to można mówić o zaburzeniach integracji sensorycznej.

Zdarza się, że dzieci kierowane są na diagnozy SI przez nauczycieli czasami zbyt pochopnie. Podobnie zresztą wygląda to w przypadku bezpośredniego zainteresowania ze strony rodziców, którzy wykazują się zbyt dużą nadgorliwością w stosunku do swojej latorośli. Niemniej w zdecydowanej większości taki ruch jest zasadny. – Bez względu na okoliczności, jeśli istnieje choć cień podejrzenia, że dziecko może mieć jakikolwiek problem z sensoryką, należy udać się do specjalisty – mówi Elżbieta Szydlik, dyplomowana terapeutka Integracji Sensorycznej z centrum rozwoju dziecka SImotus we Wrocławiu.Przede wszystkim konieczne jest obserwowanie syna lub córki podczas codziennych zwykłych czynności. Jeśli ma trudności z utrzymaniem koncentracji, zasypianiem, nie radzi sobie z czynnościami manualnymi, samodzielnym ubieraniem się, wyraźnie jest nadwrażliwa lub nadwrażliwy na określone bodźce, to już jest sygnał, że należy to sprawdzić – kontynuuje specjalistka SI. 

Zajęcia z Integracji Sensorycznej są o tyle ważne, że im wcześniej dziecko na nie trafi, tym po prostu łatwiej mu będzie funkcjonować nie tylko w domu, ale przede wszystkim w przedszkolu, czy też w szkole. 

Nie ma terapii bez diagnozy

Terapeuci we wrocławskich gabinetach mają ręce pełne roboty. Rodzice zanim udadzą się ze swoją pociechą na zajęcia często muszą obdzwonić kilka takich miejsc zanim znajdą nieodległy wolny termin. 

– Ze względu na szerokie spektrum bodźców, terapia może być prowadzona w różnym kierunku. Z tego powodu bardzo istotne jest, aby najpierw postawić dokładną diagnozę. Nie ma sensu prowadzić np. ćwiczeń pobudzających w momencie, gdy dziecko potrzebuje tak naprawdę tych wyciszających, uspokajających – dodaje Elżbieta Szydlik. 

Niestety sytuacja z dostępnością terapeutów i terapeutek sprawia, że cały proces w niektórych gabinetach jest skracany, aby ułatwić dostęp większej liczbie zainteresowanych. Mali pacjenci od razu są zapraszani na terapię SI, co w najlepszym wypadku po prostu ją niepotrzebnie wydłuży, a w najgorszym może nawet dziecku zaszkodzić. 

Dyplomowany terapeuta Integracji Sensorycznej ma znaczenie

Ogólnie zawód terapeuty SI nie jest precyzyjnie unormowany prawnie. Na rynku swoje usługi oferują np. osoby, zaledwie po podstawowym kursie. Nic, więc dziwnego, że terapie odbywają się bez diagnozy i trwają nawet długimi latami podczas, gdy powinny zdecydowanie krócej. 

Oczywiście można ukończyć kurs oraz prowadzić skutecznie zajęcia, ale ważne by był on certyfikowany przez Polskie Towarzystwo Integracji Sensorycznej. Dyplomowany terapeuta Integracji Sensorycznej natomiast ma ukończone studia i kierunkowe studia podyplomowe. Najlepiej w uznanej szkole wyższej, gdzie zajęcia odbywają się pod okiem wysoko wykwalifikowanej kadry specjalistów. 

Dobrze jest zatem zweryfikować komu powierza się swoje pociechy, aby później się przykro nie rozczarować. W końcu tu chodzi o jak najlepszy rozwój dziecka, więc nawet jeśli terminy na pierwsze wizyty są dość odległe, to nie warto iść na skróty i poczekać na odpowiedniego specjalistę.  

Pokaż więcej podobnych wiadomości
Pokaż więcej w Porady

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj również

Usuwanie brodawek metodą SWIFT – nowoczesne podejście do dermatologicznych problemów

W świecie nowoczesnej medycyny, technologie rozwijają się w zaskakującym tempie, oferując …