Strona główna Aktualności Czarny poniedziałek. Makabryczna zbrodnia w Kudowie

Czarny poniedziałek. Makabryczna zbrodnia w Kudowie

W zeszłym tygodniu zakończyliśmy historię Narożnika – wspomnieliśmy wtedy o Dariuszu Z., który to stał się podejrzanym w sprawie zbrodni z Gór Stołowych. Jak wiemy, mężczyzna „wpadł” poprzez udział w innej, głośnej sprawie kryminalnej. Sprawie morderstwa starszego małżeństwa z Kudowy Zdrój.

Rodzinne dramaty

Kudowa Zdrój to malownicze, uzdrowiskowe miasteczko położone na Dolnym Śląsku, stwarza wiele możliwości aktywnego wypoczynku. Miłośnicy górskich wędrówek docenią piękno Gór Stołowych i dotrą do znanych miejsc – Błędnych Skał czy Szczelińca Wielkiego. Leżące na granicy miasto i jego okolicę oplata gęsta sieć szlaków rowerowych, doskonale skomunikowanych z trasami po stronie czeskiej. To miejsce wybierane nie tylko na weekendowe wypady, ale i na emerytalny odpoczynek.

Na miejsce do spędzania swojej emerytury, wybrała Kudowę Zdrój pewna starsza para. Małżeństwo Barbary i Mieczysława S. uznawane było za jedno z tych dobranych, jedna z sąsiadek w wywiadzie dla telewizji powiedziała nawet, że na ich widok myślała „Boże jakie to dobre małżeństwo”. Ponoć byli ludźmi wysokiej kultury, spokojnymi i grzecznymi.

Przez lata mieszkali w Afryce, potem w Wielkiej Brytanii, by w końcu osiąść w ojczyźnie i za odłożone pieniądze odpoczywać w malowniczym zakątku.

Małżeństwo miało jedną córkę – Juliannę. Kobieta mieszkała z nimi za granicą aż w końcu sama tez sprowadziła się do Polski. Zamieszkała w Konradowie, w domu który mieli ponoć przepisać na nią rodzice, chociaż wiadomo, że córka chciała też druga część gospodarstwa, i o to też z rodzicami się kłóciła.  Przedstawiała się jako agentka luksusowych nieruchomości, oprócz tego prowadziła stadninę, która opiekowała się końmi maltretowanymi, starymi i spisanymi na śmierć.

Sąsiedzi po czasie mówili, że rodzina była dziwna, Julianna ponoć okropnie kłóciła się z rodzicami. Małżeństwo przyjeżdżało często do córki, pomagali jej przy remoncie. Jednak dochodziło do awantur, jedna z sąsiadek mówiła, że Pani Barbara przez swoją córkę ciągle płakała.

Doszło do tego, że 40 letnia Julianna rzuciła się z pięściami na swojego starszego ojca, jednak ten nie pozostał jej dłużny i tak doszło do bójki.

W końcu kobieta kazała się rodzicom wynosić z jej posesji i więcej nie przyjeżdżać – i faktycznie, państwo S. przestali odwiedzać córkę. Ponad rok kobieta nie miała kontaktu z Mieczysławem i Barbarą. Mieszkała z nią za to 19- letnia Karolina Z. Cześć źródeł nazywa ją znajoma kobiety jednak w praktyce była to jej adoptowana córka. Kilka miesięcy przed tragedią Julianna zgłosiła się do programu „Uwaga” chcąc nagłośnić sprawę nastolatki. Kobiety oskarżały ojca Karoliny o wielokrotne molestowanie dziewczyny w dzieciństwie, zgłosiły również sprawę do prokuratury, jednak jak się okazało, na molestowanie nie było dowodów, jedynie zeznania. To właśnie domniemane nadużycia ze strony ojca skłoniły Juliannę do adoptowania 17- letniej wówczas dziewczyny, procedura przebiegła pomyślnie i niebawem kobiety zamieszkały razem w Konradowie i zajmowały się końmi.

Część sąsiadów po czasie stwierdza, że nie wierzą absolutnie w molestowanie. Uważają, że Julianna „wyprała mózg” nastolatce, i „zwerbowała ją” niczym do sekty. Jedna z sąsiadek stwierdziła, że 40- latka umiała ludziom „mieszać w głowach”.

Zniknięcie

Mieczysław i Barbara byli ostatnio widziani przez sąsiadów na początku 2022 roku, później zniknęli ze swojego mieszkania. W tym czasie w lokalu w czteropiętrowym bloku w Kudowie bywała co raz częściej Julianna i zaczęła przeprowadzać remont.

– Rodzice wyjechali do Anglii – informowała w razie pytań o małżeństwo

Pewnego dnia, prawdopodobnie w następstwie remontu, została zalana sąsiadka mieszkająca piętro niżej. Zadzwoniła do spółdzielni, ponieważ mieszkanie zdawało się być puste.

Pracownicy spółdzielni udało skontaktować się z Julianną, ponownie usłyszała, że Barbara i Mieczysław udali się do Anglii. Kobieta oznajmiła zatem córce małżeństwa, że do mieszkania udaje się konserwator z zapasowymi kluczami, aby sprawdzić co się dzieje.

Powiedziała wtedy: „a nie, nie, nie nie trzeba, ja jestem w pobliżu”, relacjonowała w rozmowie dla „Uwagi”, pracownica spółdzielni.

Gdy konserwatorzy dotarli na miejsce, drzwi otworzyła im Julianna S., wychyliła tylko głowę, i powiedziała, że pomoc już nie jest potrzebna, ponieważ zamówiła własnego hydraulika.

Niedługo później kobieta udała się do biura spółdzielni, przeprosiła za sytuacje i odebrała zapasowe klucze mówiąc, że są niepotrzebne, gdyż zamki i tak już są wymienione.

Nie było po niej widać żadnych emocji. Pomimo że ukrywała coś strasznego.

foto: PSP Kudowa Zdrój

Dwa pakunki

W kwietniu 2022 roku zniknięciem małżeństwa zainteresowała się policja, po tym, gdy jeden z dalszych członków rodziny zadzwonił na komendę i poinformował, że niepokoi się o parę, ponieważ nie ma z nimi kontaktu od dawna.

Funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie i udali się do mieszkania, otworzyła im Julianna S. wpuściła policjantów do środka, na miejscu policjanci zastali remont i dwa dziwne pakunki w jednym z pomieszczeń.

To wtedy odkryto, że Barbary i Mieczysława, już dawno nie było wśród żywych. Nie żyli od około 4 miesięcy.

Zwłoki leżały w jednym z pokoi, zawinięte w folię malarską i dywany. Po oględzinach ujawniono, że małżeństwo zginęło od strzałów z broni palnej.

Jeśli ktoś, chociaż trochę słuchał, czytał czy oglądał programy o sprawach kryminalnych, wie, że zapach rozkładu jest tak charakterystyczny i intensywny, że gdy raz się go poczuje nigdy się go już nie zapomni. „Zapach śmierci” – tak określa się go wśród policjantów – bardzo trudno jest zamaskować, jak więc się to stało, że przez tyle czasu sąsiedzi nic nie poczuli?

Julianna niczym serialowy Dexter zadbała o wszystko.

Mieszkanie było wietrzone, ponadto działo w nim kilka klimatyzatorów oraz ozonator – urządzenie stosowane do oczyszczania powietrza z bakterii i przykrych zapachów, używa się go np. w lotniskowych kabinach dla palących.

Do tego w całym mieszkaniu wisiało mnóstwo zawieszek zapachowych, innego rodzaju odświeżaczy i aromatyzatorów.

Oskarżeni

Podejrzenia od razu padły na Juliannę S. Po czasie zatrzymano i ją i jej 19- letnią córkę Karolinę Z. obie kobiety przyznały się do winy.

W sprawie oskarżono jeszcze kogoś – wyżej wspomnianego Dariusza. Z, który dostarczył kobietom bron, mimo iż wiedział, do czego ma posłużyć. Otrzymał zarzuty pomocy w morderstwie. To właśnie w jego mieszkaniu miał zostać odnaleziony Zennit TTL należący do zamordowanej w Górach Stołowych studentki – Anny Kembrowskiej.

Zbrodni ciąg dalszy

Zabójstwo małżeństwa S. to nie jedyna zbrodnia, w którą mogą być zamieszane kobiety. Dwa miesiące przed makabrycznym odkryciem w Kudowie, zmarł tragicznie (spłonął w pożarze w jednym z lokalnych pustostanów) ojciec 19- letniej Karoliny, która oskarżała go o molestowanie.

Sam Tomasz Z. oskarżał Juliannę S. o „pranie mózgu Karoliny jak w sekcie”.

Julianna S. z Konradowa dokonała na mojej córce Karolinie psychomanipulacji, nie jest to tylko moja opinia, lecz także specjalistów z tej dziedziny, użyła mechanizmów, których używa „sekta” do opętania dorosłych wykształconych bogatych ludzi

– pisał na swoich mediach społecznościowych

Potraktowano to jako list pożegnalny, ponieważ niedługo potem mężczyzna spłonął we własnym domu, wcześniej wieszając się jeszcze na pętli.

Jednak w samobójstwo mężczyzny nie wierzą sąsiedzi i bliscy, a biorąc pod uwagę oskarżenia związane z jego córką i Julianną. S, coraz głośniejsze stają się plotki mówiące, że za śmiercią Tomasza Z. również stoi morderczy duet. Na ten moment to wszystkie informacje, jakie udało nam się zdobyć. Sprawa jest stosunkowo świeża, trwają jeszcze czynności śledcze i przygotowania do procesu. O postępach w śledztwie i wyrokach oraz nowych informacjach będziemy was informować na bieżąco.

Aleksandra Zielińska

Pokaż więcej podobnych wiadomości
Pokaż więcej w Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj również

Czarny Poniedziałek: Zbigniew Czajka. Bezlitosny świdnicki pedofil i morderca [18+]

Dzisiejszy Czarny Poniedziałek to historia przerażającej zbrodni popełnionej na małym dzie…